
Miłość między kartkami
Niezwykłe ślubny reportaż w książkowym świecie



Ola i Radek w podróży poślubnej camperem

Prezentacja panny młodej

Tata z dwutygodniową Aurorą

Schadzka Wikingów z ponętną Thinloth

Randka boho Oli i Radka

Chrzściny małej Agnieszki

Bukiet ślubny Domniki

Romantyczny plener nad morzem Oli i Radka

Wielki bal w wykonaniu Ani i Mateusza

Wyjazd do Meksyku Oli i Radka

Sesja malowana światłem

Ceremonia z innej perspektywy

Marta, Tymek i ich pięcioro urwisów

Pierwszy uśmiech Aurory

Dunia w zbroi złożonej z nadziei

Siostrzyczki
Od urodzenia rodzice wpajają co nam wolno, a co nie. Potem warunkuje nas szkoła i ostatecznie to społeczeństwo dyktuje zakres dopuszczalnych zachowań. Dopiero kiedy jesteśmy na dobre wyrodowani z naszych pasji, to zaczynamy odkrywać je na nowo. To tak jakbyśmy wreszcie odważyli się zatańczyć tak jak chcemy, bez obaw, że ktoś nas oceni. Staram się, żeby właśnie to uczucie wolności towarzyszyło Ci na moich sesjach. Bo moim zdaniem to swoboda rodzi piękno.





Cześć, tutaj Maria — fotografka, podróżniczka, designer, mama i wielbicielka konnych wypraw. Od zawsze byłam ciekawa świata i ludzi, a fotografia jest dla mnie doskonałym pretekstem do odkrywania nowego. Uwielbiam adrenalinę fotoreportażu i swobodę artystyczną jaką dają mi stylizacje. Obie te cechy wykorzystuję w sesjach ślubnych i nie tylko. Porzuciłam trendy głównego nurtu i teraz zajmuję się wyłącznie inkluzywną fotografią, która stawia osobowość ponad powierzchowność.

Racja, otwórzmy oba. Rozgość się, a ja przedstawię Tobie parę niesamowitych postaci, które przywitały się z moim obiektywem.

Niezwykłe ślubny reportaż w książkowym świecie
Kiedy muszę naraz śledzić temat, zadbać o kompozycję i zgrać do tego oświetlenie, to czuję, że żyję. Za tę adrenalinę pokochałam reportaż. Drugim powodem to moja wrażliwość i ciekawość drugiego człowieka. Tego nauczyłam się u boku Sergeya Maximishina, fotografa pracującego m.in. dla Time Magazine. Dziś zajmuję się inkluzywną fotografią, ale ta reporterska poetyka mi pozostała.

Dogonić burzę z Tymoteuszem, Martą i ich piątką pociech


Zdjęcia zarówno z kościoła jak i z samego wesela są piękne. Dobry sprzęt do tego zmysł artystyczny i duża aktywność podczas sesji, a przede wszystkim cały czas na twarzy towarzyszy jej uśmiech! Naprawdę polecamy wszystkim.

Romantyczna sesja o świcie nad Bałtykiem




Sesja ciążowa prawdziwie walecznej królewny

Multum pięknie oświetlonych, naturalnych zdjęć. Cała sesja w przemiłej atmosferze. Gorąco polecamy!


Podwójny reportaż i powód do świętowania