Portfolio
W każdym i nie tylko dzieci. Mam dwuletnią córkę, więc jestem „na bieżąco” z potrzebami i ograniczeniami małych urwisów. Wiem ile wysiłku wymagają wędrówki z niemowlakami, podobnie jak to, że jesteśmy ograniczeni porami snu i karmienia Waszego dziecka. Ze starszymi dziećmi też dogaduję się bez problemu. Takie sesje przypominają miks zabawy, wyzwań „a potrafisz zrobić tak?” i sprawnego działania, żeby czasami nuda nam się nie zakradła.
Różnica pomiędzy fotografem a operatorem aparatu jest taka jak pomiędzy poetą a typistą. Ten pierwszy ma coś do powiedzenia światu i świadomie kreuje swoje dzieło, nadaje mu pożądany klimat i charakter. Drugi zaś pisze to, co się od niego wymaga. Moim zdaniem dobry fotograf to ten, który doradzi jak osiągnąć efekt, na którym Ci zależy, dysponuje wachlarzem odpowiednich środków artystycznych i potrafi zainspirować do stworzenia czegoś prawdziwie oryginalnego.
Rozgość się, a ja przedstawię Tobie parę niesamowitych postaci, które przywitały się z moim obiektywem.
Dogonić burzę z Tymoteuszem, Martą i ich piątką pociech
Nagła choroba dziecka, jego święte pory snu, przestymulowanie… Znam to wszystko z autopsji i dzięki temu teraz jestem lepiej przygotowana w przed i w trakcie sesji. Czasami zaradzi odpoczynek, czasami chwila szaleństwa. Zawsze staram się, żeby było zabawnie, sprawnie i ciekawie. Dla wszystkich, także tych najmłodszych.
Przepis na dobrą sesję nie ogranicza się do naciskania spustu migawki we właściwym momencie. Potrzeba jeszcze trochę serca i talentu organizacyjnego. Gdzie i kiedy kwitną maki? O jakiej porze zacząć? Co w przypadku deszczu? Może to studio albo ta kawiarnia? Jaki strój ubrać? Która wizażystka będzie najlepsza? Myślę o tym wszystkim właśnie po to, żebyście Wy już nie musieli.
Moje motto mówi, że to swoboda rodzi piękno. Zależy mi na tym, żebyście czuli się podczas mojej sesji jak na domówce u dobrych znajomych. Ze mną możecie szczerze pogadać o swoich preferencjach, obawach, ograniczeniach, podróżach i dzieciach… Nie jesteście rozmowni? To nic, postaram się Was przynajmniej rozbawić!
Dwa tygodnie i pierwsze uśmiechy do aparatu
Marie jest wspaniała! Podjęła wyzwanie sfotografowania mojej dużej rodziny (5tka małych dzieci!) i poradziła sobie wybornie 😁 Złapała kontakt z dzieciakami, my bawiliśmy się przednio a zdjęcia wyszły przepiękne! Polecam z całego serca 🧡🧡🧡!!!
Familijna sesja ciążowa
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z fotografią, stawiałam sobie za cel osiągnięcie idealnego piękna. Chciałam, aby moje zdjęcia były idealnie wyretuszowane…
Posiadanie aparatu nie czyni fotografem, tak samo jak kupienie farb i płótna nie uczyni z kogoś artysty. W tym artykule podzielę się z Wami moim przemyśleniami…
Najczęściej zadawane pytania Wszystkie pytania podzieliłam na pięć sekcji tematycznych. Pierwsze trzy dotyczą wszystkich typów sesji. O mnie — moj styl pracy…
Sesja zdjęciowa to praca zespołowa. I nie chodzi mi wcale o stylistki, wizażystki i fryzjera, choć ich praca też ma spore znaczenie. Chodzi mi o Ciebie. W końcu…
